Zapewne doskonale znasz TRX-y. To te charakterystyczne, żółto-czarne taśmy, które spotkasz już na niemal każdej siłowni. Reklamowane są jako główne narzędzie treningu amerykańskich Marines, ale umówmy się: to typowo marketingowa bujda. Nie zmienia to faktu, że w czasie wakacyjnego wyjazdu spełnią swoje zadanie w stu procentach. Są bardzo lekkie i poręczne, bez problemu schowasz je do walizki i zamontujesz niemal w każdym miejscu. Możesz przyczepić je do słupa, bramki piłkarskiej, drzewa lub nawet ościeżnicy drzwi hotelowych.
Wbrew pozorom, dzięki zwykłym dwóm pasom możesz wykonać bardzo wiele ćwiczeń. Bez problemu przećwiczysz klatkę piersiową, plecy, nogi, tricepsy, bicepsy, brzuch czy barki. W Internecie znajdziesz setki pomysłów na to, jak wykorzystać TRX-y. Podpowiemy, że pompki, podciąganie australijskie czy face-pullsy wchodzą na pasach TRX doskonale. Jeśli nigdy tego nie robiłeś, zakwasy gwarantowane. Co ciekawe, TRX-y umożliwiają także wykonywanie ćwiczeń z nogami w uprzęży. Zawieś uchwyty na wysokości łydki, włóż w nie stopy i przyjmij pozycję jak do planka. Następnie przyciągnij nogi do klatki piersiowej i wykonaj 15 takich powtórzeń. Gratulujemy, właśnie wykonałeś świetne ćwiczenie na brzuch.
3. Trening z gumami oporowymi
Gumy oporowe weszły na rynek fitness dosyć nieśmiało. Początkowo były traktowane z przymrużeniem oka, jako akcesoria dla kobiet. Później mężczyźni odkryli, że mogą być pomocne w wykonywaniu niektórych ćwiczeń, np. podciągania lub pompek szwedzkich. Dziś już wiemy, że doskonale nadadzą się nie tylko do rozgrzewki lub rozciągania, ale i do wykonania pełnoprawnego treningu.
Gumy oporowe dostępne są w różnych rozmiarach i kolorach. Czym grubsza guma, tym większy opór stawia. Najlepiej wyposażyć się w kilka różnych modeli, które umożliwią Ci przetrenowanie zarówno dużych partii mięśniowych (brzuch, nogi, plecy), jak i tych małych (barki, triceps, biceps). Zabranie ze sobą gum oporowych na wakacje to żaden problem – zajmują niewiele więcej miejsca niż paczka papierosów, a dają ogromne możliwości. Czy wiesz, że możesz przy ich pomocy wykonać nawet martwy ciąg?