Radar, walkie-talkie, GPS, kuchenka mikrofalowa – to wszystko technologie wojskowe, które przeszły do „cywila”. Dziś wykorzystamy doświadczenia armii, aby wybrać idealne okrycie wierzchnie na zimową niepogodę. Warto bowiem wiedzieć, że takie klasyki mody męskiej jak pilotka, dwurzędówka, trencz, parka, prochowiec czy budrysówka to kurtki i płaszcze o wojskowym rodowodzie. Dzisiejsze cywilne wersje odzieży czerpią bogatą wiedzę na temat ochrony przed deszczem oraz mrozem z doświadczenia żołnierzy korzystających z militarnych pierwowzorów. To najlepsze świadectwo przydatności i skuteczności.
Dobrej jakości płaszcz ochroni nas zarówno przed deszczem, jak i zimnem. Ale jaka powinna być jego długość? Przyjmuje się, że powinien sięgać minimalnie do połowy pośladka, zaś maksymalnie do kolan. Jego długość uzależniona jest jednak od rodzaju płaszcza, naszego wzrostu oraz budowy ciała.
Sprawdzaj materiały
W modzie męskiej łatwo dać się zwieść pozorom. Kurtka może wyglądać na przeciwdeszczową, czapka na ciepłą, a sweter – solidnie. Ale w rzeczywistości wiele zależy od materiału. Doskonałym przykładem są akrylowe swetry, które sprawiają wrażenie ciepłych, niczym te wykonane z wełny. Taki sweter jednak nie przepuszcza powietrza, uniemożliwia odparowanie wody i wywołuje nadmierne pocenie się ciała. Jeśli połączymy go z bawełnianym podkoszulkiem, ten od razu stanie się mokry. Na mrozie to ostatnia rzecz, której byśmy chcieli. Podobnie jest z akrylowymi czapkami lub ocieplanymi butami. Sztuczny kożuszek może i zapewni ciepło, ale doprowadzi do szybkiego przepocenia stóp oraz rozwoju przykrych zapachów. Wybierajmy naturalne materiały takie jak wełna, skóra, moher, kaszmir lub wełna merynosów.