Co ciekawe, w przypadku wykonywania FBW tkanka tłuszczowa spalana jest nie tylko bezpośrednio w trakcie treningu. Intensywne ćwiczenia wywołują tzw. dług tlenowy, który musi zostać „spłacony” w ciągu wielu godzin po treningu. Skutkuje to podwyższonym metabolizmem po treningu, który może utrzymywać się nawet kilka dób! Oznacza to tyle, że będziesz spalać tłuszcz nawet… leżąc.
Ćwiczenia Full Body Workout wykorzystują w pełni potencjał naturalnego treningu. Aby mięśnie rosły jak na drożdżach, konieczne jest utrzymywanie ich w stanie ciągłego anabolizmu (stan wzrostowy). Niestety, u osób trenujących naturalnie stan ten utrzymuje się maksymalnie około 24 - 48 godzin po treningu.
Zwiększenie liczby wykonywanych ćwiczeń angażujących dany mięsień nie powoduje znacznego przedłużenia tego stanu. Oznacza to, że po ciężkim treningu opartym na planie split, angażującym dużą partię mięśniową tylko raz w tygodniu, rozrost mięśni trwa tylko dwa dni. Kolejne pięć jest w tym przypadku bezużyteczne.
Plan FBW inicjuje syntezę białek trzy razy tygodniu, a więc znacznie efektywniej wykorzystuje potencjał mięśni.
Pytanie retoryczne: szybciej nauczysz się wykonywać daną czynność, mając z nią kontakt raz czy trzy razy w tygodniu? Trening FBW to doskonały sposób na to, by opanować technikę podstawowych ćwiczeń w jak najkrótszym czasie. A warto to robić, bowiem niewłaściwy sposób wykonywania ćwiczeń często prowadzi do przykrych kontuzji.
Jeśli na twojej siłowni jest gość, który notorycznie dźwiga ciężary z plecami przypominającymi skorupę żółwia, mamy dla ciebie radę – nie bądź nim. Nieprawidłowa technika może sprawić, że podnoszone 50 kilogramów będzie oddziaływać na twój kręgosłup z siłą kilkunastokrotnie większą.
Jakie efekty przynosi trening FBW?