Rok temu w męskich szafach królowały m.in. spodnie slim, dopasowane koszule, cienkie sweterki i lakierki. Alternatywą, po którą często sięgali mężczyźni, był styl hipsterski. Wyróżniał się on szerokimi spodniami czy sportowym obuwiem. Nieodłącznym elementem były też bluzy w jaskrawych kolorach. Choć dziś na ulicach miast nadal można zaobserwować entuzjastów każdego z opisanych stylów, to nie brakuje także drwaloseksualnych. Zdziwiła cię nazwa? Nie jest ona przypadkowa — pochodzi od angielskiego słowa lumbersexual.
Mężczyźni preferujący ten styl wyglądają, jakby zaraz mieli wyruszyć na wycieczkę w góry lub po lesie, tymczasem przemierzają ulice najbardziej zatłoczonych miast świata. Moda na drwala, bo tak się o niej przyjęło mówić, najwięcej fanów ma w Nowym Jorku. Spacerując po centrum dużego miasta w Polsce, także bez trudu spotkasz przedstawicieli tego trendu.
Choć moda męska i dokonujące się w niej zmiany nie są tak
szeroko komentowane, jak moda damska, to jednak obok niektórych trendów trudno
przejść obojętnie. Tak jest w przypadku mody na drwala. Trudno dokładnie
wskazać chwilę, kiedy zrodził się styl na drwala. W pewnym momencie męscy
modele, którzy pożegnali się z maszynką do golenia, zaczęli otrzymywać coraz
więcej zleceń. Na pielęgnację zarostu postawili też znani hollywoodzcy aktorzy,
a za nimi podążyli inni. Dziś mężczyzn zainteresowanych stylem na drwala jest
naprawdę wielu.
Drwaloseksualny mężczyzna może być też odpowiedzią na
metroseksualnego dżentelmena, który był szeroko krytykowany przez wielu panów. Spodnie slim, dopasowane koszule
czy maksymalnie dwudniowy zarost — wielu mężczyznom nie odpowiadał taki
wizerunek. W tym przypadku powrót do stereotypowego wzorca męskiego wyglądu
można uznać za przejaw buntu. Flanelowe
koszule drwali czy ciężkie buty to już symbole stylu drwala. Mylisz się
jednak, jeżeli uważasz, że mężczyzna drwaloseksualny może założyć cokolwiek —
jest zupełnie przeciwnie, gdyż w tym stylu każdy element stylizacji musi być
umiejętnie dobrany.
Flanelowa koszula
drwala jest symbolem mężczyzn stawiających na ten styl. Jak się jednak okazuje,
niejedynym. Słowo „drwaloseksualny” można powiązać z tym, że panowie
prezentujący markową odzież często są prezentowani z siekierą w ręku na tle
lasu. To bardzo wyraźne odwołanie do męskich zawodów i siły. W ten sposób też
mężczyzna drwaloseksualny jest prezentowany zupełnie inaczej niż
metroseksualny, którego zainteresowania są skoncentrowane bardziej wokół
kultury i śledzenia mody męskiej.
Atrybut w postaci siekiery można też rozumieć jako inne od
dotychczasowego podejście do aktywności fizycznej. Mężczyzna zainteresowany
stylem na drwala ćwiczy, aby rozbudować muskulaturę, a nie zachować kondycję,
jak to ma miejsce w przypadku mężczyzn metroseksualnych.
Mówi się, że kobiety są zmienne i dlatego projektanci muszą
stale wykazywać się kreatywnością, aby zaskakiwać. Ale nie tylko moda damska
się zmienia — modyfikacje dotyczą też mody męskiej. Panowie mają w czym
wybierać — sklepowe wieszaki uginają się pod ciężarem propozycji. Oprócz
ponadczasowej klasyki można wskazać na style, które dopiero zdobywają
popularność. Takim jest m.in. styl na drwala.
Mężczyzna drwaloseksualny ma w swojej szafie przede
wszystkim flanelowe koszule —
są one najczęściej wykorzystywanym elementem w tej stylizacji. Nie brakuje też białych
koszulek z krótkim rękawkiem, które najczęściej łączy się z bluzami i swetrami.
Jeżeli chodzi o te ostatnie, to szczególnie modne są swetry z norweskimi
wzorami.
W szafie mężczyzny, który postawił na styl drwala, nie
znajdziesz rurek, lecz tradycyjne jeansy.
Ważne są także buty. Moda męska wymaga, aby mężczyzna dobierał obuwie do
odzieży. Drwaloseksualni najchętniej sięgają po ciężkie obuwie, choć nie
brakuje też takich, którzy wybierają trampki.
Co z dodatkami? W modzie na drwala jest ich stosunkowo
niewiele. Panowie chętnie sięgają po kapelusze czy czapki z daszkiem. Te ostatnie
muszą być jednak uszyte z jednokolorowego, najlepiej ciemnego materiału.
Przydadzą się też szelki, gdyż
świetnie pasują one do flanelowej koszuli drwala. Nie brakuje mężczyzn, którzy
zakładają biżuterię, lecz są oni w mniejszości. Ci, którzy się jednak na nią
zdecydują, często uznają przy tym wyłącznie zegarek. Ten powinien być markowy,
z dużą tarczą i najlepiej skórzanym paskiem.
Niezależnie od wybranego przez mężczyznę stylu w jego szafie
nie mogą znaleźć się przypadkowe ubrania. Moda męska jest dziś bardzo
zróżnicowana, a producenci oferują bogaty wybór spodni czy koszulek. Flanelowa koszula drwala znajduje się w
katalogach obok gładkich, dopasowanych. Drwaloseksualni mężczyźni nie zakładają
zatem na siebie byle czego. Styl na drwala jest bardzo przemyślany, a
poszczególne elementy garderoby mają podkreślać męskość. Co zaś z brodą?
W Europie i Stanach Zjednoczonych coraz częściej można
natknąć się na salony, w których mężczyźni mogą zadbać nie tylko o fryzurę, lecz
także o… zarost (tzw. barber shopy). W stylu na drwala broda jest istotnym
elementem charakteryzacji. Liczy się zatem jej regularne podcinanie czy
nakładanie preparatów
kosmetycznych, które sprawią, że będzie się ona prezentowała jeszcze lepiej
niż dotychczas. Zabiegani mężczyźni nie muszą samodzielnie dbać o zarost — mogą
oddać się w ręce specjalistów, oszczędzając tym samym sporo czasu.
Stylem na drwala interesuje się dziś wielu mężczyzn. Nie
wszyscy są przy tym całkowicie do niego przekonani, części panów zależy bowiem
wyłącznie na wygodzie. Choć oferuje ją styl sportowy, to jednak nie można
zapomnieć, że bardzo już on spowszechniał. Dziś na sportowo nosi się wiele
osób. Mężczyźni, którzy chcą się wyróżnić z tłumu, muszą wprowadzić do swojej
garderoby nowe elementy. Współczesna moda męska temu sprzyja, gdyż projektanci
odpowiadają na potrzeby panów utożsamiających się z różnymi stylami.
Konsekwencją jest to, że np. koszulami drwali interesuje się coraz więcej
mężczyzn.
Kraciaste koszule
były szalenie modne w latach 90. ubiegłego wieku. Dziś powracają w wielkim
stylu. Odświeżone, znalazły się także w centrum zainteresowania osób
poszukujących alternatywy dla gładkich koszul czy bluz. Koszula w kratę może
być elementem uzupełniającym letnią stylizację, pod warunkiem jednak, że
zostanie uszyta z przewiewnego materiału. Sprawdzi się też jesienną i zimową
porą — wówczas wystarczy tylko sięgnąć po uszytą z grubszej tkaniny, np.
flaneli.