2. Pompadour
Klasyczna męska fryzura wylansowana przez… kobietę? Styl kojarzony z Madame de Pompadour rozpoznać można po wysoko postawionej, zaczesanej do tyłu grzywce. Aby to zrobić, musi być ona wyraźnie dłuższa od włosów na czubku głowy. Dzięki temu można uzyskać efekt fali zwężającej się od czoła do czubka głowy. Boki mogą być zaczesane w dół, do tyłu, lub – co bardzo popularne w ostatnim czasie – ogolone na zero.
Jak układać pompadoura?
Do ułożenia pompadoura niezbędne są dwa elementy: mocna pomada oraz okrągła szczotka, którą nadasz włosom odpowiedniego podkręcenia w kierunku tyłu głowy. Aby pompadour prezentował się okazale, niczym u Johnego Bravo, musisz zapuścić grzywkę co najmniej do długości 10-12 centymetrów. Co ważne, należy dobrać taką pomadę, która będzie jednocześnie bardzo mocna, ale i lekka. Ciężkie pomady doprowadzą do oklapnięcia pompadoura. Zamiast pomady możesz użyć pudru do włosów.
3. Undercut
Kolejną męską propozycją jest undercut. Z początku może przypominać pompadoura, bowiem również jest zaczesem „do tyłu”, jednak posiada kilka różnic. Przede wszystkim nie jest tak wysoki, dzięki czemu nada się także dla mężczyzn o pociągłej twarzy. Po drugie, w przypadku undercuta włosy na górnej części głowy są jednakowej długości i nie skracają się w kierunku czubka głowy. To duża zaleta, bowiem można swobodnie zapuszczać undercuta już od krótkich włosów, podgalając jedynie boki oraz tył głowy.