Zapalona kontrolka na desce rozdzielczej potrafi napsuć krwi. Czy jednak zawsze oznacza kłopoty? Ja się okazuje, wiele z nich informuje jedynie o aktywacji systemu lub urządzenia. Wyjaśniamy, co oznaczają kontrolki w samochodzie i kiedy należy się ich bać.
Polecamy: Jak obliczyć spalanie samochodu?
Lampki kontrolne w samochodzie to dla kierowcy duże ułatwienie. Dzięki nim można dowiedzieć się o usterce zanim jeszcze da o sobie znać w wyraźny sposób, np. szarpaniem silnika, nagłym wzrostem temperatury czy pogorszonym działaniem hamulców. Większość ikonek pojawiających się na desce rozdzielczej to wymowne i intuicyjne piktogramy, która łatwo rozpoznać. Niektóre z nich mogą jednak niewiele mówić osobom, które nie są związane z mechaniką oraz motoryzacją.
Kontrolki samochodowe dzielą się na trzy podstawowe typy: zielone, żółte i czerwone. Pierwsze z nich są typowo informacyjne i powiadamiają np. o włączeniu świateł mijania lub aktywnym działaniu tempomatu. Wyjątkiem jest niebieska kontrolka świateł drogowych. Znacznie bardziej niepokojące są kontrolki żółte (pomarańczowe) i czerwone. Co oznaczają i kiedy należy się ich obawiać?
Żółte lub pomarańczowe lampki informują kierowcę zazwyczaj o istotnej, ale niezagrażającej bezpieczeństwu usterce. Pozwalają więc na kontynuowanie jazdy i dojazd do serwisu. W niektórych przypadkach wystarczy dopompować oponę lub wymienić przepaloną żarówkę. Niektóre z nich, np. kontrolka ogrzewania tylnej szyby czy tylnych światłem przeciwmgłowych, również pełnią rolę stricte informacyjną.
Jeśli zauważysz w trakcie jazdy czerwoną kontrolkę, zatrzymaj się jak najszybciej w bezpiecznym miejscu. Większość z nich zapala się w momencie wystąpienia poważnej usterki, która zagraża bezpieczeństwu jazdy. Niektóre z nich służą też jako przypomnienie przed rozpoczęciem jazdy i zachęcają do zapięcia pasów bezpieczeństwa oraz zwolnienia hamulca ręcznego.
Wszystkie samochody wyprodukowane po 2000 roku mają gniazdo OBDII, niezwykle pomocny podczas poszukiwania usterki. Służy ono do sczytywania błędów diagnostycznych, jakie zapisały się w komputerze pokładowym.
Przy użyciu interfejsu diagnostycznego oraz zwykłego smartfona można odnaleźć przyczynę awarii i precyzyjnie określić źródło problemu. Sama ikonka „check engine” mówi niewiele, ale jeśli dowiesz się, że kody błędu wynikają z nieprawidłowej pracy sondy lambda, pompy paliwa czy układu wtryskowego, naprawa będzie dużo prostsza.
Najtańsze interfejsy Bluetooth kosztują ok. 20 zł, ale koniecznie sprawdź, czy pasuje on do twojego modelu samochodu. We współpracującej z interfejsem aplikacji nie tylko odczytasz błąd, ale i możesz go skasować. Pamiętaj jednak, że jeśli błąd wyskoczy ponownie, najlepiej od razu udać się na naprawę.
Autor: Szymon Sonik