Data publikacji:

Toczenie tarcz hamulcowych. Czy warto?

Tarcze hamulcowe zużywają się na kilka sposobów. Oprócz naturalnego wytarcia w kontakcie z klockami hamulcowymi, mogą także zardzewieć, popękać, wykrzywić się lub pokryć rysami. W jakich przypadkach należy je wymienić, a w jakich wystarczy przetoczenie ich powierzchni?
toczenie tarcz hamulcowych

Jak wygląda toczenie tarcz hamulcowych?

Jeszcze do niedawna przetaczanie tarcz hamulcowych wymagało zdemontowania elementu z samochodu. Powierzchnię tarczy obrabiało się na zwykłych tokarkach lub specjalnych przetaczarkach do tarcz hamulcowych. Te drugie pomagały zachować odpowiednią osiowość i eliminowały ryzyko krzywego umieszczenia tarczy w uchwycie. Współczesne przetaczarki nie wymagają nawet demontażu tarczy hamulcowej, co znacznie przyspiesza proces obróbki. Wystarczy zamontować element toczący w miejscu jarzma hamulców, by zebrać nawet 0,8 mm materiału. W ten sposób można uratować nawet zwichrowane tarcze hamulcowe.

Czy każde tarcze hamulcowe można przetoczyć?

Toczenie tarcz hamulcowych bardzo często proponowane jest jako alternatywa dla wymiany elementu na nowy. To jednak błędne podejście. Przetoczenie tarczy nie jest sposobem na uratowanie wyeksploatowanej tarczy, a metodą przywrócenia właściwości stosunkowo nowego elementu. Nadmierna korozja, pęknięcia, wyszczerbienia i inne defekty praktycznie dyskwalifikują taką metodę naprawy.

Podstawowym kryterium oceny tarczy hamulcowej jest jej grubość. Można ją zmierzyć zwykłą suwmiarką, jednak trzeba pamiętać, by grubość sprawdzać ok. 1 cm od krawędzi tarczy. Wynika to z faktu, że tuż przy krawędzi klocki hamulcowe nie mają styku z tarczą lub jest on niewielki. W tym miejscu tworzy się więc rant, przez co tarcza ma w tym miejscu nieco większą szerokość. Powstanie takiego kołnierza to jeden z objawów zużycia tarcz hamulcowych.

Możliwość toczenia tarcz hamulcowych ocenisz na podstawie minimalnej grubości tarczy. Mimo że w przypadku aut amerykańskich tarcze hamulcowe mogą stracić nawet kilka milimetrów swojej grubości, w Europie stosuje się cieńsze tarcze. Podlegają one wymianie już po utracie ok. 2-3 mm grubości, czyli po ok. 1-1,5 mm na stronę. Jeśli nowa tarcza miała 20 mm grubości, pomiar wykazujący 18 mm kwalifikuje ją do wymiany. Oznacza to, że większość używanych tarcz nie nadaje się do przetoczenia i zakup nowego elementu jest najlepszym rozwiązaniem. Nie oznacza to jednak, że o przetaczaniu tarcz trzeba zapomnieć. W jakich przypadkach można je zregenerować?

Kiedy warto przetoczyć tarcze hamulcowe?

Istnieje wiele sytuacji, w których przetoczenie tarcz hamulcowych może mieć sens. Jedną z nich jest zwichrowanie tarcz. To może pojawić się już po przejechaniu kilku kilometrów, np. na skutek gwałtownego schłodzenia tarcz. Ich skrzywienie mierzy się wówczas miernikiem zegarowym i jeśli jest niewielkie, tarcze można przetoczyć. Toczenie tarcz hamulcowym jest także dobrym rozwiązaniem w przypadku powierzchownej korozji lub nieregularnego zarysowania tarczy, spowodowanego np. pęknięciem klocka hamulcowego.
W każdym z powyższych przypadków tarcza hamulcowa musi mieć wystarczającą grubość, by móc zebrać część materiału. Warto pamiętać, że od grubości tarczy zależy nie tylko skuteczność hamowania czy wytrzymałość elementu, ale także pojemność cieplna hamulców. Im cieńsze tarcze hamulcowe, tym szybciej mogą się przegrzać.

Co ważne, po każdej wymianie lub przetoczeniu tarcz hamulcowych koniecznie trzeba założyć nowe klocki – nawet wtedy, gdy okładzina ma jeszcze wystarczającą grubość. Zużyta powierzchnia klocków mogłaby uszkodzić nowe tarcze lub przyspieszyć ich zużycie. Przed oddaniem tarcz do regeneracji warto także upewnić się, czy dany zakład dysponuje odpowiednimi narzędziami. Nieprawidłowe przetoczenie tarcz może skutkować szarpaniem, biciem w trakcie hamowania czy nieprawidłowym działaniem układu ABS.
Autor: Szymon Sonik