Data modyfikacji:

Jak zacząć golić się maszynkami na żyletki?

Po latach dominacji maszynek wieloostrzowych oraz elektrycznych, nadchodzi czas powrotu do korzeni. Coraz częściej sięgamy po klasyczne metody golenia takie jak golenie brzytwą lub maszynkami na żyletki. Kieruje nami zarówno moda i chęć zagłębienia się w historię męskiej elegancji, jak i… spora oszczędność. Jak zacząć przygodę z maszynkami na żyletki?

Historia maszynek na żyletki


Historia maszynki na żyletki jest bardzo długa, jednak współczesny jej kształt zawdzięczamy amerykańskiemu wynalazcy Kingowi Gillette. W 1904 roku opatentował maszynkę do golenia przystosowaną do wynalezionej kilka lat wcześniej żyletki z dwiema krawędziami tnącymi. Idea była prosta i zakładała, że po zużyciu niewielkiej i taniej żyletki nie trzeba będzie zajmować się ostrzeniem ani pielęgnacją ostrza. Wystarczy w mgnieniu oka wymienić żyletką na nową, a starą po prostu wyrzucić do kosza. Była to odpowiedź na konieczność ostrzenia brzytew, czyli rzecz dość trudną, czasochłonną i wymagającą wprawy.. Od tej chwili każdy mógł mieć maszynkę ostrą jak brzytwa, nie posiadając nawet osełki ani skórzanego pasa do ostrzenia. Co ciekawe, w późniejszym czasie Gillette sprzedawał maszynki poniżej kosztów produkcji, gdyż… zarabiał na żyletkach.

Wybieramy maszynkę na żyletki


Tak jak i przed stu laty, tak i dziś maszynki na żyletki wykonywane są głównie z metalu. Gwarantuje to dużą trwałość i jeden egzemplarz bez problemu posłuży nam nawet przez całe życie. Ale materiał wykonania ma jeszcze jedną ważną funkcję. Metalowa maszynka na żyletki jest ciężka, dzięki czemu możemy się golić nie przykładając do niej siły. Wystarczy swobodnie trzymać ją w dłoni, a ciężar sam dociśnie żyletkę do policzków i ułatwi golenie. Znacząca waga zapewnia także płynny ruch oraz stabilne cięcie.
Maszynki przystosowane do obsługi żyletki różnią się kilkoma rzeczami. Przede wszystkim można wyróżnić stopień agresywności, czyli sposób w jaki ostrze zbiera zarost z twarzy. Agresywne maszynki mają mocniej wysunięte ostrze (w wielu można to regulować), większą szczelinę oraz bardziej prostopadły kąt pomiędzy ostrzem a uchwytem żyletki. Znacznie skuteczniej zbierają zarost, jednak niewprawny użytkownik może łatwo nabawić się skaleczeń. Dla początkujących polecane są więc łagodne maszynki, z minimalnie wysuniętym ostrzem i taką budową głowicy, która zapobiega poważniejszym zacięciom.

Wybór maszynki na żyletki uzależniony jest też od naszych przyzwyczajeń. Jeśli golimy się często, możemy wybrać głowicę pełną, jednak jeżeli mamy zamiar zapuszczać dłuższy zarost, warto rozejrzeć się za maszynką z ząbkowanym grzebieniem. Służy on do tego by zebrać i zgolić dłuższą brodę. Jeśli zaś chodzi o długość rączki, rodzaj wykończenia lub sposób montażu żyletki – najlepiej będzie kierować się własnym gustem. Ma to znaczenie drugorzędne.

Jakie żyletki do maszynki?


Żyletka to jeden z najlepiej rozpoznawalnych przedmiotów na świecie. Choć jej kształt jest ustandaryzowany, żyletka żyletce nie równa. W rzeczywistości to od niej w dużej mierze zależy, czy nasze golenie będzie dokładne i udane. Podobnie jak maszynki, również wśród żyletek możemy doszukiwać się tych agresywnych i łagodnych. Różnią się one bowiem materiałami i sposobem produkcji, przez co jedne są ostrzejsze, ale szybciej się tępią, inne zaś są łagodniejsze i wytrzymalsze, ale nie uzyskamy idealnego połysku itd. Z uwagi na to, że każdy z nas posiada inny typ skóry oraz zarostu, nie ma jednej idealnej żyletki dla każdego. Jak więc wybrać żyletki do maszynki? Najlepiej kupić na początek kilka zestawów i przekonać się o tym na własnej skórze. Dosłownie i w przenośni.

Zmiana nawyków


Ze względu na budowę maszynki do golenia, w pierwszej kolejności należy przyzwyczaić się do zmiany sposobu golenia. Po pierwsze, maszynki na żyletki nie dociskamy do twarzy. Niech oprze się własnym ciężarem na policzku i sama zbierze zarost. Po drugie, inny jest też kąt przyłożenia maszynki do twarzy. Zazwyczaj będziemy musieli trzymać ją bardziej prostopadle. Należy pamiętać też o tym, by cały czas ten kąt zachowywać. W maszynkach systemowych wyręcza nas w tym ruchoma głowica. Jeśli chcesz poczuć klimat klasycznego golenia w pełni, zamień piankę na mydło do golenia rozprowadzane po twarzy za pomocą pędzla. Pokochasz ten rytuał.

Jakie są korzyści golenia się maszynką na żyletki?


Pomijając fakt, że golenie żyletkami jest po prostu bardzo satysfakcjonujące, ma to także bardziej rzeczowe podstawy. Po pierwsze, żyletkami możemy ogolić się naprawdę bardzo dokładnie. Osoby z grubym i gęstym zarostem doskonale wiedzą, że popularne jednorazówki lub maszynki systemowe nie zawsze radzą sobie osiągnięciem idealnej gładkości. Ze względów bezpieczeństwa ostrza projektowane są w taki sposób, by nie przylegały zbyt ściśle do skóry. Zaletą, którą odczujemy sięgając do portfela są także koszty. Golenie żyletkami może być nawet kilkukrotnie tańsze od golenia maszynkami systemowymi gwarantującymi podobne efekty. Dodatkowo metalowe maszynki na żyletki będą w doskonałej kondycji znacznie dłużej, niż plastikowe maszynki przystosowane do wymiennych wkładów.

Golenie  żyletkami ma wiele zalet. Najważniejszą rzeczą w ich odkrywaniu jest to, by nie zrażać się po pierwszych próbach. Będą zapewne nieudane, mogą obfitować w drobne zacięcia, ale są początkiem ciekawej i bardzo męskiej przygody.

Przeczytaj również nasz poradnik, jak golić się bez podrażnień.

Szymon Sonik