Często można spotkać się ze stwierdzeniem, że mężczyźni decydują się na brodę właśnie po to, aby nie musieć się golić. Owszem, jeśli jesteś brodaczem to przez pewien czas powinieneś odwiesić golarkę na kołek – wtedy, gdy brodę zapuszczasz. Gdy już osiągnie ona upragniony przez Ciebie kształt i rozmiar, wówczas musisz powrócić do golenia i usuwać krótkie włoski z miejsc, gdzie modna broda powinna się kończyć, np. z szyi i pod uszami. Świeży zarost kontrastujący z wypielęgnowaną brodą wygląda nieestetycznie. Wypielęgnowaną, bowiem zarost, a broda szczególnie, wymaga specjalnego traktowania. Po pierwsze: należy ją co rano czesać, aby włosy układały się zgodnie z zaplanowanym przez Ciebie kształtem. Możesz być pewien, że zarost na twarzy zachowuje się podobnie do włosów na głowie i po dobrze przespanej nocy może być bardzo niesfornie ułożony. Do czesania zarostu przeznaczone są specjalne małe grzebyki, które znajdziesz w sklepach z akcesoriami fryzjerskimi lub w profesjonalnych sklepach internetowych.