Współcześnie samochody wyposażane są w szereg różnych czujników. Ma to na celu usprawnienie komunikacji między silnikiem a komputerem pokładowym pojazdu, ale też między samochodem a kierowcą czy serwisantem. Czujniki pełnią bardzo ważną rolę w budowie i funkcjonowaniu pojazdów. Odczytają i przekazują mnóstwo danych, które niezbędne są do prawidłowego funkcjonowania. Czasami wystarczy awaria jednego z czujników, a silnik zwyczajnie przestanie działać. Tak jest chociażby w przypadku czujnika położenia wału korbowego. Co to jest, gdzie się znajduje oraz jak działa? Przekonajmy się.
Ciągły rozwój technologii sprawia, że czujniki pełnią kluczową rolę w funkcjonowaniu pojazdu. Przekazują informacje między różnymi podzespołami, co pozwala im ze sobą współpracować. Od około 15 lat prawie wszystkie silniki sterowane są przez komputery pokładowe naszych pojazdów. To właśnie tam czujniki przekazują wszystkie dane. Komputer pokładowy ma za zadanie przeanalizować przesłane informacje i przekazać do silnika odpowiednie dane, dzięki którym będzie on mógł pracować bez zarzutów. Każdy błąd powinien zostać wykryty przez czujnik, przez co komputer pokładowy jest w stanie poinformować kierowcę odpowiednio wcześnie o potencjalnej awarii lub uszkodzeniu. Czym jest czujnik położenia wału korbowego? Jednym z wielu sensorów, które odpowiadają za prawidłową pracę silnika. Jego głównym zadaniem jest odczytywanie informacji o aktualnym, chwilowym położeniu wału korbowego oraz jego prędkości obrotowej. Zebrane dane, wraz z danymi odczytanymi z wałka rozrządu, trafiają do komputera pokładowego, gdzie system sterowania określa najlepszy moment na podanie kolejnej dawki mieszanki paliwowej oraz kąt wyprzedzenia zapłonu. Pomiary, jakie wykonuje czujnik położenia wału korbowego, są niezwykle dokładne. Odpowiednią dokładność uzyskuje się przy współpracy wspomnianego czujnika wraz z tarczą pomiarową, która jest elementem całego podzespołu. Znanych jest kilka rozwiązań, jednak najpopularniejsze są tarcza zębata, tarcza z wyciętymi szczelinami lub tarcza z magnesami stałymi, na podstawie których czujnik dokonuje pomiaru położenia wału.
Wydawać się może, że uszkodzenie jednego, małego czujnika nie niesie ze sobą większych konsekwencji. Niestety, prawda jest zupełnie inna. Uszkodzenie czujnika położenia wału korbowego może doprowadzić nawet do całkowitego unieruchomienia pojazdu. Wszystko za sprawą komputera pokładowego, który steruje pracą silnika na podstawie danych zbieranych przez czujniki. W przypadku, kiedy komputer nie otrzyma informacji zwrotnej z czujnika położenia wału, zacznie wprowadzać zapisany w pamięci plan awaryjny pojazdu, aby uchronić silnik przed uszkodzeniem.
Awaria czujnika położenia wału korbowego najczęściej objawia się nierównomierną pracą jednostki sterującej, nagłym gaśnięciem rozgrzanego już silnika oraz problemem z uruchomieniem pojazdu. Często podanym zjawiskom towarzyszy dodatkowo informacja o awarii w postaci kontrolki „Check engine” na pulpicie. Razem z pojawieniem się informacji samochód może przejść w serwisowy tryb awaryjny, co poskutkuje drastycznym spadkiem mocy lub zagaszeniem silnika i większym spalaniem. Wszystko przez to, że uszkodzony czujnik nie przekazuje danych do komputera pokładowego, a ten nie zna położenia wału korbowego lub odebrane dane są niezgodne z odczytem czujnika wałka rozrządu. W tej sytuacji, według komputera pokładowego, najrozsądniejszą, a jednocześnie najbezpieczniejszą decyzją jest próba unieruchomienia pojazdu w celu uniknięcia uszkodzeń jednostki sterującej.
Przyczyn uszkodzenia czujnika może być wiele, od tych najprostszych, po te bardziej złożone. Najczęściej spotyka się następujące powody awarii:
Każda z wyżej wymienionych sytuacji wymaga interwencji mechanika. Użytkowanie samochodu z występującą już awarią może okazać się niemożliwe lub spowodować poważne uszkodzenia.
Kwestia naprawy czujnika wału korbowego zależy od rodzaju objawów. W niektórych przypadkach wystarczy oczyszczenie głowicy czujnika i ten znów działa poprawnie. Jednak większość z wymienionych sytuacji wymaga niezwłocznie interwencji doświadczonego mechanika. Sam czujnik nie jest specjalnie drogi, jednak jego wymiana przez osobę bez odpowiedniego doświadczenia może okazać się niemożliwa. Samodzielnie jednak można zdiagnozować uszkodzenie czujnika poprzez podłączenie komputera diagnostycznego lub tańszej alternatywy, jaką jest kostka diagnostyczna, którą poprzez Bluetooth w łatwy sposób można sparować z aplikacjami na smartfon, które pomogą odczytać błędy wykryte przez komputer pokładowy. Samodzielna diagnostyka pozwoli nam stwierdzić, który z czujników uległ uszkodzeniu, ponieważ komputer pokładowy podaje odczyt błędu z indywidualnym kodem, który przypisany jest w książce obsługi pojazdu do każdej awarii, co pozwala dość jasno stwierdzić, gdzie leży problem. Komputer diagnostyczny to droga inwestycja, przez co jest nieopłacalna do samodzielnego użytkowania w domowych warunkach, jednak kostki nabyć można już w okolicach 100 zł, co znacznie bardziej się opłaca do samodzielnej diagnostyki naszego pojazdu.