Na czym polega robienie własnego piwa?
A teraz omówmy wszystko po kolei. Do czego przyda się pojemnik fermentacyjny? Do filtracji piwa, a później właśnie do fermentacji. Filtrator z oplotu nie jest typowo piwowarskim sprzętem, ponieważ takiego rodzaju wężyka najczęściej używa się w hydraulice. Aby posłużył ci w procesie filtracji, musisz wyjąć jego gumowe wnętrze, a koniec zgnieść.
Taki wężyk podpinasz do pojemnika fermentacyjnego od jego wewnętrznej strony tuż przed procesem filtracji. Kolejny wężyk, czyli ten silikonowy, jest niedrogi, a jakże przydatny.
Podpinasz go do kranika pojemnika fermentacyjnego i przy jego pomocy wykonujesz proces filtracji, a później rozlewasz nim trunek. A po co ci cukromierz? Na początku pokazuje, czy twoje warzenie doprowadziło do stworzenia piwa, czy w garnku masz jedynie samą wodę bez alkoholu. Później odpowiednia wartość na cukromierzu będzie dla ciebie znakiem, że możesz butelkować piwo.
Roztworem wodnym jodu wykonasz próbę jodową. Pokaże ona obecność skrobi w robionym przez ciebie zacierze – w twoim trunku nie może jej być, ale o tym dalej.
Skupmy się wreszcie na samych składnikach piwa. Czym jest chmiel chyba mówić nie trzeba. A czym jest słód? To wykiełkowane ziarna zbóż. W procesie tworzenia domowego piwa to właśnie z niego wydobędzie się cukier, który później drożdże przetworzą na alkohol.